Powiadają, że ciężko połączyć staropolskie smaki z nowoczesną kuchnią. Nasza Szefowa Kuchni - Iwona Michalska udowadnia, że jest zupełnie inaczej. Jeśli próbowaliście do tej pory nasze dzyndzałki, zapewniamy, że te smakują jeszcze lepiej! A jeśli jesteście bardzo daleko od Pałacu Mortęgi - nie możecie obejść się tylko smakiem. Zapraszamy więc za kulisy naszej kuchni, mogą je Państwo przygotować w swoim domu. Bo gęsinę warto jeść nie tylko od święta. Największą tajemnicą dobrych pierogów jest przede wszystkim ciasto. Na stolnicę wysypujemy przesianą mąkę, dodajemy sól, mieszamy i robimy na środku dołek. Powolutku dolewamy wrzątek, zagarniamy mąkę do środka, następnie wyrabiamy miękkie, elastyczne ciasto. Pozwalamy mu odpocząć pod przykryciem. Na gęsim tłuszczu smażymy drobno pokrojoną cebulę na złoty kolor, pod koniec dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek. Mieszamy ze zmielonym mięsem gęsi, doprawiamy nie żałując przypraw majerankiem i solą. Ciasto wałkujemy, wycinamy kółeczka, nadziewamy i dokładnie sklejamy. Gotujemy w osolonej wodzie z odrobiną oleju. Każdy nasz przepis ma swoje tajemnice, tym razem sekretem jest chutney z czerwonej cebuli z suszonymi pomidorami. Pokrojoną w pióra cebulę smażymy aż zmięknie na gęsim tłuszczu. Następnie dodajemy wino, cukier, ocet oraz sól, często mieszając. Pod sam koniec gotowania dodajemy drobno pokrojone suszone pomidory, doprawiamy solą i pieprzem. Dzyndzałki podajemy odsmażone na gęsim tłuszczu, z ciepłą konfiturą z cebuli.