Kluby kolacyjne, które podjęły się współpracy z organizatorami akcji „Kujawsko-pomorska gęsina na św. Marcina” chwalą się swoimi sukcesami i podkreślają, że pomysł jest skutecznym sposobem na promowanie województwa, a przede wszystkim gęsiny.

W okolicy daty nierozerwalnie związanej ze św. Marcinem (11 listopada), odbyły się pierwsze spotkania klubów kolacyjnych współpracujących z naszą kampanią. Organizatorzy antyrestauracji, jak inaczej zwane są te przedsięwzięcia kulinarne, spotykają się z gośćmi w domach lub niewielkich lokalach gastronomicznych. Tworzy to mniej formalną atmosferę do ożywionych dyskusji i wymiany poglądów, co daje doskonałe warunki do biesiadowania. Pomysł antyrestauracji jest aktualnie niezwykle popularny za granicą i stanowi ważny, awangardowy trend gastronomiczny. Tym razem walory województwa kujawsko-pomorskiego promowane były na kolacjach przez gęsinę, która stanowiła podstawę menu we wszystkich klubach, z którymi nawiązaliśmy współpracę.

Dostajemy już pierwsze recenzje i komentarze od Organizatorów. – Wszyscy z gości byli zachwyceni walorami drobiu, aromatycznym mięsem, które było serwowane. Kilkakrotnie pojawiał się komentarz uczestników kolacji o chęci przyłączenia się do tradycji pieczenia gęsi i rodzinnego ucztowania w dniu św. Marcina w kolejnych latach – mówi Michał Muskała, organizator Aromatycznego Klubu Kolacyjnego w Warszawie. Dania, które pojawiły się w na kolacjach świętomarcińskich, były różnorodne. Szef chorzowskiego Bistro Mańana, Przemysław Błaszczyk, przygotował w ramach menu kolacyjnego pięć potraw, między innymi: amuse-bouche z wątróbek polskich gęsich aromatyzowanych trawą żubrową z galaretką z żubrówki, musem gruszkowym czy omastę z piersi gęsiej, wędzoną w dymie wiśniowym podaną z pudrem z palonego masła, emulsją ze śliwek gotowanych w winie. U Doroty Minty i Michała Bonarowskiego, w ramach warszawskiego klubu „PGR (Przyprawianie Gotowanie Rozkosz) w Delegacji” Gospodarze raczyli m.in. wybornym rillettes z gęsi, gęsimi żołądkami w sosie z pieczonych warzyw z anchois i gęsim pipkiem.
Natomiast w Museum Cafe w Poznaniu odbyła się, w ramach akcji „Kujawsko-pomorska gęsina na św. Marcina”, kolacja inaugurująca Wielkopolski Klub Smakosza - salon ludzi szanujących dobry smak, tradycję regionu i pragnących mówić o tym głośno – jak pisze o nim na swoim blogu współtwórca przedsięwzięcia, Juliusz Podolski.

Kluby kolacyjne, ze względów organizacyjnych, przygotowują kolacje w różnych terminach. Akcja trwa z sukcesem. W grudniu, po ostatnim wydarzeniu w ramach współpracy z naszą kampanią, przedstawimy dalsze informacje o zorganizowanych spotkaniach, podczas których ich uczestnicy delektowali się wybornymi daniami na gęsio nowych kolacjach tematycznych.